Szukaj na tym blogu

Ebooki

niedziela, 14 czerwca 2015

Sabotaż przy Produkcji Żywności

W przemyśle spożywczym sabotaż jest jednym z możliwych zagrożeń. W zależności od rodzaju możemy zakwalifikować go do każdej z grup. Zarówno do zagrożeń chemicznych, fizycznych jak i mikrobiologicznych.
Mowa oczywiście o świadomym działaniu na niekorzyść firmy. Przypadkowe czynniki to zupełnie inna sprawa.
Myślicie, że sabotaż to rzadkość? Otóż nie. Już w pierwszym półroczu swojej pierwszej pracy spotkałam się z dwoma przypadkami.
Pierwszy z nich miał miejsce w naszej firmie. Otóż pomysłowość, a raczej powinnam napisać złośliwość,  pracowników nie zna granic.



Nie wiem co mogło przemawiać przez tę osobę, ale na pewno musiała być bardzo sfrustrowana. Pytanie tylko czy wpływ na to miała praca czy życie prywatne.
Ale do rzeczy. Któregoś dnia dostaliśmy w Dziale Kontroli Jakości pisemną reklamację wraz z załączonym "fantem". Prezent znaleziony został w jednym z naszych produktów. Było to coś na kształt metalowej śrubki. Oczywiście zaczęło się dochodzenie. Po przeanalizowaniu drogi produkcji zgodnie stwierdziliśmy, ze śrubka ta mogła dostać się do produktu jedynie na etapie pakowania. Etap ten poprzedza kontrola wykrywaczem metalu (był sprawny - natychmiast poddany kontroli), wiec niemożliwe byłoby zanieczyszczenie wcześniej. Zaangażowany został Dział Techniczny a Główni mechanicy orzekli, że na całej linii nie brakuje żadnego elementu. Co więcej, trefna śrubka nie mogła z niej pochodzić (zwyczajnie takich nie używano). Dopiero po dotarciu do nagrania z monitoringu znalazł się winny całej sprawy. Pracownik został zwolniony dyscyplinarnie. Nie chciał odpowiadać na pytania. Dzięki Bogu nikomu nie stała się przez niego krzywda. Ucierpiała jedynie renoma firmy.

Drugi przypadek miał miejsce w firmie dostarczającej nam surowce. Niestety nie znam szczegółów. Wiem tylko, ze surowiec został celowo zanieczyszczony trutką na szczury (!). 

Także pilnujcie swoich pracowników i nie popadajcie z nimi w konflikty. Nigdy nie wiadomo na kogo trafimy. A przez bezmyślność ucierpieć może niewinna osoba. 

Spotkaliście się z podobnymi przypadkami? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz